Bardzo często pytacie mnie, dlaczego skarpetki zawsze mają przygody pojedynczo. Czyżby nie miały przyjaciół? I czy możliwa jest miłość między skarpetkami. Oraz dlaczego nie napiszę osobnej książki o uciekających rękawiczkach. W tej książce postanowiłam zaspokoić Waszą ciekawość. Wprowadziłam do niej nawet białe rękawiczki, jednak, jak się przekonacie, to podejrzane typki, więc nie będę się nimi osobno zajmować. Co innego rękawiczki kolorowe, im być może kiedyś dam szansę. Nie poruszyłam interesującego Was tematu rozmnażania skarpetek. O tym będzie w piątym tomie, o ile taki powstanie. Ale do tego czasu wszyscy zdążycie skończyć osiemnaście lat ... [Justyna Bednarek]
UWAGI:
Znak serii wyrażony również znakiem graficznym.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Co dzieje się ze zgubionymi w czasie prania skarpetkami? Bajka o dziesięciu skarpetkach odpowiada na to pytanie w sposób pełen cudownie nieskrępowanej wyobraźni. Opisuje dzieje dziesięciu pojedyńczych skarpetek, każdej z nich ofiarowując inną przygodę. Jest tu miejsce na kryminał, obyczajówkę, bajkę z morałem i taką ze szczęśliwym zakończeniem. Mam pośród nich swoją ulubioną, ale nie zdradzę, którą! Sami wyruszcie w świat z dziesięcioma skarpetkami i znajdźcie swoją ukochaną historię. Ostrzegam tylko, że przeczytanie tej książki grozi zachwytem. I tym, że już nigdy nie spojrzycie tak samo na żadną, nawet najbardziej spraną skarpetkę! [Zofia Stanecka]
W skarpetkach musi być coś wyjątkowego - poza brudnymi piętami, rzecz jasna - skoro stają się inspiracją do pisania książek. Mieliśmy już uwielbiane w Czechach Niedoparki Pavla Śruta, mamy teraz Skarpetki Justyny Bednarek. Kto przeczytał pierwszą książkę, powinien sięgnąć i po drugą, kto przeczyta drugą, sięgnie i po pierwszą; bo taki jest niemy postulat naszych skarpetek - łączmy się w pary! [Grzegorz Kasdepke]
UWAGI:
Znak serii wyrażony również znakiem graficznym.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji detektywistyczno-kulinarna historia o buszującym na warszawskich Bielanach gangu sprytnych i sympatycznych kun.
Każdy zawodowy kucharz wie, że prawdziwa gastronomia jest jak teatr - gościom prezentowane są wysublimowane dania, ale powstają one w pełnych tajemnic "kulisach", czyli rządzących się swoimi prawami restauracyjnych kuchniach. Justyna Bednarek w zabawny i błyskotliwy sposób uchwyciła sekrety kucharskiego fachu. Historia szajki kun to opowieść pełna spisków i napięcia, ale także humoru i pochwały dla lojalności i przyjaźni. Dodatkową wartością są rymowane przepisy kulinarne, które - choć nie zawsze superzdrowe - z pewnością zaciekawią i zachęcą czytelników do samodzielnych wyzwań podejmowanych w kuchni! [Grzegorz Łapanowski, kucharz i prezes Fundacji Szkoła na widelcu]
UWAGI:
Znak serii wyrażony również znakiem graficznym.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 001190 od dnia:2024-04-04 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-13
To przejmująca i pełna barwnych relacji z pierwszej ręki opowieść o rozpadzie reżimu spod znaku Stalina i Bieruta - o kulisach powstawania legendarnego Kanału Andrzeja Wajdy, o tragicznym Poznańskim Czerwcu widzianym oczami lekarzy i pielęgniarek ratujących rannych, o przebudzonych ze stalinowskiej nocy i bijących się w piersi pisarzach, miłości w czasie rewolucji na Węgrzech, i wypuszczonych na fali odwilży więźniach, którzy próbują na nowo urządzić sobie życie oraz ubekach, którym zawalił się świat i z bijących zmieniają się w bitych. To również nocna wędrówka szlakiem modnych warszawskich knajp i historia o euforii dziennikarzy, którzy zaczęli po prostu pisać prawdę. To był rok smutny jak losy ofiar stalinizmu i kolorowy niczym jazz i skarpetki bikiniarzy.
Rok 1956 pokazał, że restrykcyjny sowiecki system słabnie pod naporem społecznych protestów. Filmowcy przebudzili się wcześniej: mieliśmy do pokazania wojnę, nasz temat do opowiedzenia światu, a język obrazu utrudniał cenzurze, która ściga słowa, niedopuszczanie naszych filmów na ekrany. Niezapomniany rok 1956 znalazł swój obraz w tej ze wszech miar ważnej książce. [ANDRZEJ WAJDA, reżyser]
Rok ów, 1956, jak rzadko który, był rokiem wielkiego przełomu. Społeczeństwo polskie odetchnęło głębiej i swobodniej, tysiące więźniów politycznych wyszły na wolność, a Polacy zjednoczyli się wokół epizodycznie charyzmatycznego przywódcy... Dla takich jak ja, podobnie jak dla ludzi z "Po Prostu" czy STS-u, był to rok nadziei na ustrój, który wyrówna niesprawiedliwość społeczną i naprawi ludzkie krzywdy. Dlatego gdybym sam miał pisać o 1956 roku, chyba nie uniknąłbym nostalgicznej nuty. Ale Piotr Bojarski jest o ponad czterdzieści lat młodszy i na wybranych tematach testuje epokę i ludzi. Zadaje pytania, które mnie wydałyby się nietaktowne lub brutalne. Weryfikuje nasze marzenia, konfrontując je z rzeczywistością. [MARIAN TURSKI, historyk i dziennikarz]
UWAGI:
Bibliogr. s.441-446. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wielka reporterska opowieść o najbardziej zbuntowanym roku XX wieku.
W 1968 roku młodzi ludzie w Europie nie pamiętają wojny na swoim kontynencie. To wyjątkowa sytuacja, bo ich ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie ginęli na frontach, w obozach, w bombardowanych miastach. W 1968 roku świat, w którym dorastali, jest mniej więcej uporządkowany. Nie grozi im głód, chodzą do szkoły, najlepsi trafiają na uniwersytety. Przynajmniej w teorii. Ale w 1968 roku młodym świat ich rodziców wcale się nie podoba. Niby nic nadzwyczajnego, młodzi zawsze kontestują rzeczywistość dorosłych i chcą ją naprawić. Ale tym razem nie kończy się na chęciach. W okolicach marca wyrywają z bruku pierwsze kamienie. [Ewa Winnicka i Cezary Łazarewicz]
UWAGI:
Bibliografia na stronach 348-352. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni